Jacek, Tomek, Szymon, Łukasz, Artur, Krzysiek, Daniel, Maciek, Sylwek, Bartek, Alek, Piotrek...
Mogłabym tak wymieniać i wymieniać. Ale to chyba nie istotne. Każdy z nich, miał "trupa w szafie". Co to oznacza? - coś co nie do końca współgrało w naszej relacji.
Zauważyłam pewną prawidłowość - każdy z nich jest egoistą. Choć od samego początku było to widoczne, mimo wszystko wmawiałam sobie: " nie, to tylko chwilowe, tak mi się wydaję, nakręcam się". Jednak szybko mnie nudzili i chciałam czegoś nowego. Tak jak i ja, oni też potrzebowali ciągłego kontaktu z nowymi osobami, pogoni za ideałami i przeżyciami. To jedna z przyczyn, choć znalazłoby się sporo innych. Ale czy to tak naprawdę o to chodzi?
W co ja mam wierzyć? - ja się pytam. W co?
Stwierdziłam, że wiara w siebie, będzie najlepszą wiarą jaką mogę wybrać. Tak też się stało. To mnie umacnia i rozwija. Czytam, dużo czytam. Otwieram się na nowe doznania. Ale nie tylko te za pomocą ciała, ale przede wszystkim umysłu. Metafizyka. To jest to.
Ostatnio tak mam, że nudzą mnie ludzie. I z wzajemnością, pewnie. Coraz mniej chce mi się z nimi gadać, spotykać. Polubiłam swoją samotność. Jednak mieszkanie samemu po części rozwija i pozwala ci się samemu kształcić. Doceniać swój czas, możliwość robienia czegoś tylko i wyłączenie dla siebie.
Egoizm mężczyzn, z którymi się spotykałam, w końcu przeszedł na mnie. Ah, jak mi dobrze. I mimo, że nie organizuję spotkań, zamykam się w mojej krainie, to i tak ludzie mnie odwiedzają, piszą, dręczą, myślą. Nie ucieknę przez nimi. I to nie na zasadzie, że ja och do siebie zniechęciłam. Ja ich zniechęcam, odmawiając spotkań, bo ewidentnie nie mam na to ochoty.
To samo w relacjach damsko-męskich. Nie mam ochoty się z nimi spotykań. Nie ma chemii. Gwiezdnych wojen, nie ma nic, co mogłoby mnie zatrzymać na dłużej. Albo dorośli chłopcy albo kretyn i gamoń. Albo-albo.
Już nawet mi się nie chce pisać. To takie męczące.
Oni mają po prostu "trupa w szafie".
"Nie umiem pisać, ale jestem tego rodzaju debilem, który jeżeli czegoś nie umie, to go to strasznie wciąga. Lubię po prostu to, czego nie umiem, co jest nieznane." M.P.
Translate
sobota, 18 października 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz