Translate

czwartek, 31 października 2013

XX

Leżę w domu chora. Już od poniedziałku źle się czułam. A co tu się dziwić. Większość prycha kicha na Ciebie i w końcu mnie dopadło.

czuję się fatalnie. Mam anginę i chore zatoki. Antybiotyk, kołdra i leżenie w taką ładną pogodę w łóżkuu...

właśnie teraz, jak jest długi weekend, pełno ciekawych imprez i spotkań ze znajomymi.
Wrrr.
Cóż, boku sobie nie wyrwę, a chora nie będę nigdzie wychodzić, bo wyląduję w szpitalu, jak trzy lata temu, na zatoki.
nawet nie mam siły pisać, bo mi słabo, więc mój post już skończę i wrócę do łóżka.

jak wyzdrowieje, to napiszę coś ciekawszego i dłuższego.

Pozdrawiam,

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu